Polacy w chwilowym dołku ...
data dodania: 2013-06-25

Nasi siatkarze ostatnimi czasy przeżywają chwilowy spadek formy, niestety w pierwszych czterech meczach zgromadzili dopiero 3 punkty a na dodatek wynikające z 5 setowych pojedynków. Na inaugurację w Polsce przegrali dwa razy ( w Warszawie i Łodzi ) z Brzylijczykami a następnie w Tuluzie dwa razy w tiebreakach ulegli reprezentacji Francji. Bądźmy jednak dobrej myśli i pozwólmy trenerowi Anastazjemu robić swoje, już ostatnie mecze dały nam jakieś pozytywne punkty np. skuteczność ataku i dobra gra blokiem. Poczekajmy i liczymy na to, że nasza reprezentacja dostarczy nam tyle emocji co rok temu kiedy w pięknym stylu wygrała całą ligę.

Wimbledon rozpoczęty !!
data dodania: 2013-06-25

Kolejny Wielki Szlem, rozpoczęty tym razem na Brytyjskich kortach zawodnicy rywalizować będę o najwyższą w historii nagrodę pieniężną w tym sporcie, jest to rekordowa suma 22 milionów funtów. Tak samo jak na Rolandzie Garrosie 4 naszych reprezentantów miało pewne miejsce w drabince głównej tz. Kubot, Janowicz i dwie siostry Radwanskie dołączył do nich tak jak we francuskiej stolicy Michał Przysiężny. Drugi raz w tym roku a zarazem w historii 5 naszych reprezentantów stawi sie w drugiej rundzie turnieju Wielkoszlemowego, Kubot po solidnym i szybkim meczu pokonał rosyjskiego zawodnika Andreeva 6:1 7:5 6:2, a nasza męska nadzieja JJ dał lekcje pokory wschodzącej gwieździe angielskiego tenisa Edmundowi, pokonując go w trzech szybkich setach 6:2 6:2 6:4 ( po urazie łokcia nie było śladu ). Natomiast nasze dwie panie przebrneły do drugiej rundy z mniejszymi lub większymi problemami. Starsza z Krakowianek pokazała Austrijaczce Meusburger gdzie jej miejsce oddając jej po jednym gemie w każdym secie. Jej młodszej siostrze przyszło sie zmierzyć z Amerykanką Burdette, po nie małych problemach Krakowianka pokonała i odprawiła do domu w trzech setach.


Możliwe i już pewne transfery
data dodania: 2013-06-14

W tym blogu spróbuje trochę ogarnąć cały ten bajzel związany z tegorocznymi transferami. A więc zacznijmy może od wyrastającej nam nowej piłkarskiej potęgi tz. AS Monaco które szykuje już na przyszły rok ciężka artylerie i raczej nie ma zamiaru walczyć o utrzymanie ale o Mistrzostwo Ligue 1. Gazety piszą wielka ofensywa rozpoczęta, pierwsi zawodnicy którzy dołączyli do lidera Ligue 2 byli Moutinho i Rodriguez odeszli z FC Porto za 70 milionów !! Dimitrji Robołołlew na tym nie przestał i do swojej nowej drużyny zaciągnął za 60 milionów funtów byłego napastnika Atetico Radamela Falcao. Wiemy już napewno ze Mario Gomez odejdzie z BVB i wzmocni lokalnego rywala tz. Bayern Monachium ta sama historia miała dotyczyć naszego napastnika Roberta Lewandowskiego który już jedna noga był w Bayernie jednak prezes Watzke stanowczo odmówił, Lewy może odejść wszędzie ale nie tam. Ta sytuacja jest już tak napięta, że Lewy ma zamiar rozmawiać z prezesem jedynie przez adwokatów. Sam uważa, że władze niemieckiego klubu wyraziły zgodę ze po tym sezonie Lewy będzie mógł odejść, i klub nie będzie mu robił problemów z tego powodu. Czekamy niecierpliwie na zakończenie tego problemu. 

Polki zagrają w MŚ !
data dodania: 2013-06-09

Polska pokonała w Elblągu Szwecje 32-31 w rewanżowym meczu eliminacji do mistrzostw świata. W pierwszym meczu rozgrywanym w Oerebro biało-czerwone zwyciężyły 26-23. Dzięki tej ostatniej wygranej po sześciu latach przerwy, nasze szczypiornistki awnansowały do finałów. Po pierwszej wyjazdowej wygranej nasze dziewczyny były w komfortowej sytuacji, lecz wiedziały że mistzrynie Europy 2010 roku dopóki będzie nadzieja będą walczyły do końca. I tak też sie stało dopóki były szanse to Szwedki nie odpuszczały i dzielnie stawiały czoła Polkom, naszczęście nasze reprezentantki dzięki świetnej postawie duetu Alina Wojtas-Karolian Kudłacz utzrymywały kontakt bramkowy ze Szwedkami a od stanu 12-12 praktycznie nie oddawały prowadzenia. Gratulujemy i życzymy powodzenia.


Podsumowanie Rolanda...
data dodania: 2013-06-09

No i koniec, ten niesamowity turniej rozgryany w stolicy Francji zakończony. Zacznijmy może od Polaków, można powiedzieć, że bardzo udany występ chociaż pozostaje pewien niedosyt. Głównie dotyczący Agnieszki Radwańskiej oraz jej młodszej siostry. Aga oczywiście odniosła wielki sukces dochodząc do ćwierćfinału w, którym ulegała Włoszce Sarze Errani. Polka niestety stawiana była mniej lub bardziej w roli faworytki, niestety nie udało się przenieść tego na kort. Jej młodsza siostra ma ostatnio bardzo zmienne mecze, bardzo często pokonuje wysoko rozstawione zawodniczki aby potem przegrać naprzykład z kwalifikantką. I tak samo było w Paryżu, gdzie Ula po świetnym meczu pokonała Venus Williams aby potem przegrać w drugiej rundzie z niemiecką kwalifikantką o mecz ze starszą siostrą. Tak jak przypuszczaliśmy starsza Krakowianka pomściła mniej doświadczoną siostre. Janowicz odnotował bardzo udany turniej, osiągnął (jeśli można tak powiedzieć minimum) dochodząc do trzeciej rundy, gdzie został pokonany, przez świetnego w tym sezonie Stanislasa Wawrinke przyszłego ćwiećfinaliste. W 1/16 Szwajcar pokonał Richarda Gasqueta po pięknym pięciosetowym boju. Francuz w drugiej rundzie wyeliminował naszego reprezentanta Michała Przysiężnego, który jak już mówiłem w poprzednim blogu rozegrał bardzo dobry turniej wychodząc z eliminacji. Polacy bardzo dobrze pokazali się w turnieju deblowym, dwie nasze pary dotarły do ćwierćfinałów, Janowicz/Bednarek oraz Matkowski/Frystenberg, niestety Matka przez kontuzję musiał skreczować mecz przy stanie 3-1 w trzecim secie. A nasza druga para przegrała z Zaballosem i Cuevasem.
Moim zdaniem meczem tego turnieju był finał debla gdzie zaprezentowała się czysto francuska para, Mahut/Llodra, którzy nie tak jak ich rodak Tsonga w półfinałem z Ferrerem zostawili cały zapał w szatni. Drugi punkt króry zadziałał na ich korzyść to stawianie ich w roli przegranych. Dzięki temu mogli zagrać, bez presji i na pełnym luzie. Napędzili trochę strachu amerykańskiej parze która po raz 14 triumfowała w Wielkim Szlemie. Ten pojedynek zakończył sie dopiero w tiebreaku trzeciego seta, i naprawde wiele nie zabrakło. W singlu niesamowity mecz zaprezentowali nam Djoko i wracający po kontuzji Nadak, wynik ustalił dopiero piąty set gdzie Nadal okazał się nieznacznie lepszy wygrywając tę partie 9-7, myśle, że nic więcej nie musze mówić. Ten półfinał był nazywany przedwczesnym finałem, i tak też było, dlatego że David Ferrer nie miał wystarczająco atutów aby przeciwstawić się Nadalowi. W turnieju pań bez niespodzianek triumfowała Serena, jedyna niespodzianka jest taka że Sharapova wygrała aż 8 gemów w finale.


1 2 3 9 10 11 13 14 15
2013 blogozdrowiu.info
Projekt: bxmmultimedia
System CMS: bxmadministrator.pl